24-letni gwiazdor Cavaliers zaliczył drugi triple double z rzędu: zdobył 32 punkty, miał 13 zbiórek, 11 asyst oraz zanotował 800. przechwyt piłki w karierze. To 22 taki wyczyn w NBA. Sukces gościom zapewnił w ostatnich sekundach meczu rzutem za trzy punkty Mo Williams. Clippers nie wykorzystali 19-punktowej przewagi i zeszli z parkietu pokonani. Cavaliers, liderzy Central Division, zapewnili sobie awans do rozgrywek play off, do tej pory wygrali 50 z 63 spotkań. Clippers z mizernym dorobkiem 15-49 plasują się na trzecim miejscu Pacific Division. We wtorkowym meczu najcelniej wśród pokonanych po 20 punktów rzucali Al Thornton i Zach Randolph. Zawodnicy Spurs przerwali serię sześciu wygranych Charlotte Bobcats pokonując rywali w San Antonio 100:86. Sukces to głównie zasługa Tima Duncana (18 punktów i 11 zbiórek) oraz Francuza Tony'ego Parkera i Rogera Masona (obaj po 21 punktów). Bobcats plasują się na dziewiątym miejscu przed play off w Konferencji Zachodniej. Po 16 punktów rzucili dla nich Raja Bell i Emeka Okafur. Gdyby awansowali byłby to ich pierwszy występ w play off od sezonu 2004/2005. Znakomity mecz zagrał w Milwaukee czołowy zawodnik nowojorskich Knicks Nate Robinson. Dzięki 10 punktom (z 32) zdobytym w finałowych pięciu minutach do sukcesu nad tamtejszymi Bucks 120:112. 39 pkt dla gości rzucił Larry Hughes. Wtorkowe wyniki: Indiana Pacers - Utah Jazz 100:112 Milwaukee Bucks - New York Knicks 112:120 San Antonio Spurs - Charlotte Bobcats 100:86 Phoenix Suns - Dallas Mavericks 117:122 Sacramento Kings - Oklahoma City Thunder 98:99 Los Angeles Clippers - Cleveland Cavaliers 83:87