- Wypalę cygaro za niego. To był świetny gość - powiedział szkoleniowiec Los Angeles Lakers po wygranej serii z Orlando Magic 4-1. Poprzednio triumfował w 2002 roku. - Minęło już wiele czasu odkąd po raz ostatni miał kąpiel w szampanie. Dlatego upewniłem się, że znalazł się w naszym kręgu i godnie go potraktowaliśmy - przyznał Kobe Bryant, lider "Jeziorowców". - Zdjął swoje okulary, przechylił głowę do tyłu, a my zmoczyliśmy go do suchej nitki. To specjalny czas nie tylko dla niego, ponieważ wywalczył 10. mistrzostwo, ale także dla naszego zespołu, ponieważ to my przyczyniliśmy się do tego historycznego sukcesu - dodał. Jackson w roli szkoleniowca sześć razy wygrywał z Chicago Bulls i cztery razy z Lakers, dla których był to 15. tytuł. - Zdobyć 10 mistrzostw to niezwykłe osiągnięcie, nie ma co do tego wątpliwości. Zawsze jednak powtarzałem, że to podróż jest najważniejsza - stwierdził trener drużyny z Los Angeles.