Na razie daleki jest od koszykówki, ale nie powiedział także, że ma zamiar z nią skończyć. Zainteresowanie Allenem Iverson wyraził ostatnio komisarz ligi David Stern, który zasugerował agentowi zawodnika, że jeśli ten będzie go potrzebował, to wie, gdzie go znaleźć. Bliski spraw Iversona jest także jego były trener z uczelni Georgetown John Thompson. - Życie osobiste Allena jest teraz dla niego najważniejsze i nie myśli na razie o koszykówce. Nie będzie też o niej myślał, dopóki nie upora się ze swoimi kłopotami, kiedy wszystko nie będzie w porządku. Koszykówka nie jest dla niego teraz najważniejsza, ale też nic nie wspominał o zakończeniu kariery - powiedział Thompson. Iverson opuścił ostatnio zespół Philadelphi 76ers, tłumacząc swoją decyzję chęcią zajęcia się chorą córką. Jednak za decyzją zawodnika podobno nie stoją kłopoty zdrowotne córki, ale problemy z alkoholem i hazardem samego gracza. Środowisko koszykarskie wciąż wierzy, że "The Answer" może wrócić jeszcze do NBA.