Amerykańscy koszykarze, pomimo dość niepewnej postawy w meczach przygotowawczych do turnieju olimpijskiego, wykonali w Tokio swój plan w stu procentach - zdobyli złoty medal, wygrywając w finale z Francuzami 87-82. Teraz, ponad miesiąc od zakończenia igrzysk, przyszedł czas na poważne zmiany dotyczące reprezentacji USA. Jak dowiedział się bowiem portal "The Undefeated", Grant Hill, świeżo upieczony dyrektor zarządzający drużyny, rozpoczął już poszukiwania nowego szkoleniowca, który ma zastąpić Gregga Popovicha - za oceanem prawdziwego trenerskiego weterana. Nowy sternik zespołu ma zostać ogłoszony jeszcze przed startem nowego sezonu NBA, a więc przed 19 października. Pod uwagę brani tylko trenerzy NBA Pod uwagę mają być brani jedynie trenerzy z najlepszej koszykarskiej ligi świata, mający jednak już wcześniej doświadczenie z pracą w reprezentacji. To zawęża listę kandydatów do zaledwie kilkunastu nazwisk - jak wylicza portal CBS Sports w grę wchodzi zatrudnienie np. Steve'a Kerra (Golden State Warriors), Nate'a McMillana (Atlanta Hawks) czy Monty'ego Williamsa (Phoenix Suns). Portal wymienia także m.in. Jasona Kidda czy Chauncey'a Billupsa, którzy przed laty wyróżnili się występami w reprezentacji. Nate McMillan faworytem? Jak się wydaje, na razie nie ma w tym gronie "pewniaka" do przejęcia schedy po Popovichu, ale - jak zwraca uwagę CBS - warto przyglądać się sytuacji McMillana, biorąc pod uwagę fakt, że Hill jest poniekąd związany z zespołem Hawks (posiada w tym klubie pewne udziały). PaCze