"Czarodzieje" z bilansem 48 zwycięstw oraz 32 porażek zajmują czwarte miejsce w Konferencji Wschodniej. To był ostatni w zasadniczej części tego sezonu mecz Wizards u siebie. Emocji w nim nie brakowało, a o porażce gospodarzy zadecydowała seria błędów w końcówce. "Czarodzieje" na 20 sekund przed ostatnią syreną prowadzili 103:102, ale swojego konta już nie powiększyli, choć dwukrotnie byli w posiadaniu piłki. Najpierw błąd popełnił Kelly Oubre, który źle podawał zza linii bocznej i rywale przyjęli piłkę. Później do dogrywki mógł doprowadzić Bradley Beal, jednak został zablokowany. Wśród zwycięzców najlepszy był Hassan Whiteside, który zdobył 30 punktów i miał 12 zbiórek. W stołecznej drużynie na wyróżnienie zasługuje Markieff Morris - 21 pkt. Słabszy dzień miał lider Wizards - John Wall. 26-letni rozgrywający trafił tylko pięć z 16 rzutów z gry i aż osiem razy stracił piłkę. Gortat natomiast na parkiecie przebywał 29 minut i uzyskał 36. w sezonie tzw. double-double, na które złożyło się po 11 pkt i zbiórek. Trafił cztery z siedmiu rzutów z gry oraz trzy z czterech wolnych. Jego dorobek uzupełniają dwie asysty oraz blok. Miał także jedną stratę i popełnił jeden faul. "Czarodzieje" (48-32) zajmują czwarte miejsce w Konferencji Wschodniej. Kolejny mecz rozegrają w poniedziałek na wyjeździe z Detroit Pistons (36-43). Wyniki sobotnich meczów: Brooklyn Nets - Chicago Bulls 107:106 Charlotte Hornets - Boston Celtics 114:121 Orlando Magic - Indiana Pacers 112:127 Philadelphia 76res - Milwaukee Bucks 82:90 Washington Wizards - Miami Heat 103:106 San Antonio Spurs - Los Angeles Clippers 87:98 Portland Trail Blazers - Utah Jazz 101:86 Golden State Warriors - New Orleans Pelicans 123:101