Na wstępie czytelnikom należy się słowo wyjaśnienia. 711 517 dolarów to kwota, której większość mieszkańców globu nie zarobi przez całe życie. Na poziomie NBA to jednak "śmieszne" wynagrodzenie. W samym Orlando tylko anonimowy Jeremy Richardson pobiera niższą gażę (591 148 USD) od Gortata. 711 517 dolarów to minimalna wartość wynagrodzenia dla zawodnika rozgrywającego drugi sezon na parkietach NBA (jak Gortat). Reprezentantowi Polski z końcem sezonu wygasa umowa w klubie z Florydy. Jeśli utrzyma obecną formę, może być spokojny o znaczną podwyżkę. Dlaczego? Po pierwsze: Gortat zyskuje coraz większe zaufanie w oczach trenera Stana Van Gundy. W siedmiu marcowych spotkaniach (stan na 15.03. - ostatni mecz Magic z Utah Jazz) Polak przebywał na parkiecie przez blisko 17 minut, średnio notując po 6,71 punktu i 6,28 zbiórki. W dotychczasowych rozgrywkach, bardzo udanych dla drużyny z Orlando, Gortat grał po ponad 11 minut, zdobywając przeciętnie po 3,5 punktu (54,5% z gry), 4,2 zbiórki i 0,9 bloku. Po drugie: Gortat na parkietach NBA to pomysł Magic. Odszukajcie w sieci zdjęcia reprezentanta Polski sprzed dwóch lat. Chuchro nie będzie trafnym określeniem, ale chyba sami przyznacie, że klatą na przeciętnym osiedlu by niewielu zaimponował. Dzisiaj Marcin jest atletą, gladiatorem stworzonym w Orlando na potrzeby NBA. Dodatkowej siły "polskiemu młotowi" jak bywa nazywany w USA Gortat, dodają codzienne treningi z Dwightem Howardem. "Skoro mogę rywalizować z nim, to nikogo się nie boje" - słusznie podkreśla. Po trzecie: Akcje Gortata w całej lidze idą w górę (polecam obejrzenie bloku na Chrisie Paulu). Już teraz pojawiają się głosy o zainteresowaniu Polakiem ze strony innych klubów. To zmusi dział finansowy Magic do wypisania na nowej umowie konkretnej propozycji. W poszukiwaniu zawodników, którzy w NBA zarabiają tyle co Gortat, lub mniej natrafiłem na kilkanaście nazwisk wartych uwagi. Na szczególną zasługuje zwłaszcza Antonio McDyess, który swoją grą pokazuje, jak wiele Pistons straciliby, gdyby został w Denver po wysłaniu go do Nuggets (wraz z Chauncey Billupsem) za Allena Iversona. Najlepsi z najniżej opłacanych (w nawiasie zarobki w USD): Boston: Glen Davis 5,4 pkt, 3,4 zb (711 517) Chicago: Aaron Gray: 3,7 pkt, 4,2 zb (711 517) Detroit: Antonio McDyess: 9,1 pkt, 9,5 zb (600 532) Will Bynum: 4,2 pkt, 2 as (711 517) Charlotte: Juwan Howard: 4,3 pkt, 2,1 zb (586 457) Miami: Jamario Moon: 7,5 pkt, 4,8 zb (711 517) Washington: Dominic McGuire: 4,4 pkt, 5,2 zb (711 517) Golden State: CJ Watson 8,7 pkt, 2,4 as (711 517) Anthony Morrow 8,4 pkt. (442 114) LA Clippers: Fred Jones 7,5 pkt, 3,7 as (459 872) DeAndre Jordan 3,8 pkt, 4,5 zb (550 000) Sacramento: Will Solomon 5,3 pkt, 2,8 zb (711 517) Memphis: Darius Miles 4 pkt, 1,9 zb (450 399) Minnesota: Bobby Brown 5,2 pkt, 1,8 as 442 114)