Polaka wyprzedzają jeszcze tylko Mason Plumle (Brooklyn Nets) - 58,6, Amir Johnson - 58,1 i Litwin Jonas Valanciunas (obaj Toronto Raptors) - 56,4. Na koniec poprzedniego sezonu reprezentant "Biało-czerwonych" był w tym zestawieniu 11. (54,2 proc.). W piątkowym meczu z Miami Heat (99:97) zdobył 14 punktów i miał 17 zbiórek (wyrównany rekord sezonu), uzyskując 19. double-double w obecnych rozgrywkach, co poprawiło jego pozycje także w innych klasyfikacjach. W 62 dotychczasowych spotkaniach 31-letni łodzianin średnio notował 11,8 pkt, co daje mu 91. miejsce w lidze (w sezonie 2013/14 był 81. - 13,2), ex aequo m.in. J.R. Smithem z Cleveland Cavaliers. Prowadzi Russell Westbrook (Oklahoma Coty Thunder) - 27,4. Z kolei wśród najlepiej zbierających Polak jest ex aequo 16. - 8,7 zb. (w poprzednich rozgrywkach 15. - 9,5), wraz z reprezentantami Litwy Valanciunasem i USA Kennethem Farriedem (Denver Nuggets), a w klasyfikacji bloków znajduje się na 22. pozycji - 1,32 (13. - 1,49). W tych dwóch rankingach prowadzą Jordan - 14,5 zb. oraz Anthony Davis (New Orleans Pelicans) - 2,78 bl. Pod względem liczby double-double, czyli meczów zakończonych z dwucyfrowymi wartościami w dwóch kategoriach, Gortat jest 19. wraz z czterema innymi koszykarzami, m.in. Westbrookiem i Dwightem Howardem (Houston Rockets). Na koncie ma 19 takich spotkań. Najlepszy pod tym względem jest Hiszpan Pau Gasol (Chicago Bulls) - 41. Przed rokiem na koniec sezonu jedyny Polak w NBA miał 37 double-double i zajął 12. miejsce w tej klasyfikacji. Najbliższy mecz koszykarze Wizards (35 zwycięstw - 27 porażek) rozegrają w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego z Milwaukee Bucks (32-29) na wyjeździe.