25-letni Polak (211 cm wzrostu i ważący 108 kg) wystąpił w podstawowym składzie; zagrał 42 minuty 56 sekund i uzyskał double- double: 10 punktów i 18 zbiórek. Miał także dwie asysty. Goście wystąpili bez swojego czołowego zawodnika Dwighta Howarda (kontuzja lewego kolana) i dwóch innych zawodników z podstawowego składu: J.J. Redicka (bóle pleców) i Turka Hedo Turkoglu, który uskarżał się na kontuzję lewego kolana. Tyle samo punktów co Gortat zdobył Adonal Foyle, celniej od nich rzucali Courtney Lee - 17 oraz Tony Battie - 13 i Rafer Alston - 11. Magic po wygraniu pierwszej kwarty 24:18, oddali inicjatywę gospodarzom, którzy byli lepsi w pozostałych 32:19, 21:17 i 27:20. Po trzech kolejnych przegranych drużyna z Florydy z dorobkiem 58 wygranych i 23 porażki plasuje się na trzecim miejscu w Konferencji Wschodniej, za Cleveland Cavaliers 66-15 i Boston Celtics 60-20. Wśród zwycięzców wyróżnił się z 24 punktami Richard Jefferson. Bucks (34-47) zajmują ostatnie, piąte miejsce w Central Division. Trwa passa zwycięstw najlepszego zespołu rozgrywek Cleveland Cavaliers; w poniedziałek pokonali oni na wyjeździe Indiana Pacers 117:109. W piątym z rzędu wygranym meczu wyróżnił się jak zwykle ich najlepszy zawodnik LeBron James, który zdobył 37 punktów. Tylko różnicą dwóch punktów wygrali u siebie zawodnicy Dallas Maverics pokonując Minnesota Timberwolves 96:94. Najcelniej wśród Teksańczyków rzucał Niemiec Dirk Nowitzki, który zdobył w hali American Airlines Center 34 punkty i miał dziewięć zbiórek. Szalę zwycięstwa na stronę Mavericks przechylił celnym rzutem na 0,2 s przed końcową syreną Jason Terry. Mavericks zajmują z 49 wygranymi razem z New Orleans Hornets szóste miejsce w Konferencji Zachodniej. Wśród pokonanych wyróżnił się Craig Smith (24 pkt). W East Rutherford tamtejsi New Jersey Nets zdołali odrobić 12- punktową stratę w czwartej kwarcie i wygrać 91:87 z Charlotte Bobcats. Do sukcesu poprowadził ich Jarvis Hayes trafiając dwukrotnie za trzy punkty. Na postawę gości niewątpliwy wpływ miała absencja czterech zawodników z podstawowego składu, stąd ich trzecia z rzędu porażka. Toronto Raptors wywieźli zwycięstwo 97:96 z Waszyngtonu. Cenne trzy punkty na 10 sekund przed końcem meczu z Wizards zdobył Chris Bosh, który w sumie zaliczył ich 25 i miał 15 zbiórek. 42. double- double w sezonie powtórzył swoje osiągnięcie z sezonu 2006/2007. Jeśli stołeczni koszykarze przegrają środowy mecz w Bostonie z Celtics wyrównają niechlubny rekord klubowy z sezonu 2000/2001, kiedy wygrali zaledwie 19 razy w 82 spotkaniach. Wyniki poniedziałkowych meczów ligi NBA: Indiana Pacers - Cleveland Cavaliers 109:117 Washington Wizards - Toronto Raptors 96:97 Detroit Pistons - Chicago Bulls 88:91 New Jersey Nets - Charlotte Bobcats 91:87 Milwaukee Bucks - Orlando Magic 98:80 Dallas Maverics - Minnesota Timberwolves 96:94 Houston Rockets - New Orleans Hornets 86:66 Denver Nuggets - Sacramento Kings 118:98 Utah Jazz - Los Angeles Clippers 106:85 Phoenix Suns - Memphis Grizzlies 119:110 Portland Trail Blazers - Oklahoma City Thunder 113:83 Golden State Warriors - San Antonio Spurs 72:101 *** Marcin Gortat bez tajemnic!