- Powinienem zdobyć double-double. Wiem, że stać mnie na więcej niż pokazałem w spotkaniu z Bobcats - powiedział dla gazety Orlando Sentinel Gortat, który w sparingowym meczu z Charlotte przebywał na parkiecie przez 33 minuty. Trener Magic Stan van Gundy przepraszał kibiców, że nie wystawił do gry gwiazd, między innymi Dwighta Howarda i Vince'a Cartera, a mecz rozpoczął rezerwową piątką. Szkoleniowiec z gry Gortata był zadowolony. - Marcin był całkiem niezły. W defensywie spisywał się dobrze. Chciałbym, by nieco szybciej biegał, no ale może trochę się czepiam. Tak naprawdę, to powinien poprawić zbiórki, nie gra w tym elemencie tak, jakby sobie życzył - powiedział szkoleniowiec. Sezon 2010/2011 drużyna polskiego koszykarza rozpocznie 28 października konfrontacją z Washington Wizards.