Miller trafił 22 z 31 rzutów z gry, w tym siedem z ośmiu wolnych. Niemal połową dorobku punktowego (25) uzyskał w czwartej kwarcie i doliczonym czasie gry. Decydujące punkty dla zespołu gości były dziełem Juwana Howarda, na 44,8 s przed końcową syreną. Wśród zawodników Mavericks najskuteczniejszy był Niemiec Dirk Nowitzki (28 pkt), jednak w ostatniej minucie spotkania dwukrotnie spudłował. Wcześniej nie trafił innego rzutu, który mógł przesądzić o wygranej ekipy z Dallas w regulaminowym czasie. W meczu na szczycie Konferencji Wschodniej drużyna Orlando Magic pokonała we własnej hali Atlanta Hawks 104:86. Tym samym triumfatorzy odebrali sobotniemu rywalowi pozycję lidera w Southeast Division. Cztery punkty dla Magic, ubiegłorocznych wicemistrzów NBA, zdobył Marcin Gortat. Polak przebywał na parkiecie przez siedem minut, a w tym czasie oddał dwa rzuty. Miał też trzy zbiórki. Najlepszym koszykarzem w Amway Arena był kolega klubowy Gortata, Dwight Howard - 31 pkt i 19 zbiórek. W Sacramento miejscowi Kings ulegli Charlotte Bobcats 96:103. Decydująca była trzecia kwarta, którą goście wygrali różnicą aż 21 punktów (34:13). W meczu wyróżnili się Gerald Wallace z Bobcats - 38 pkt i 11 zbiórek oraz Kevin Martin z Kings - 31 pkt. Sobota na parkietach NBA Orlando Magic - Atlanta Hawks 104:86 Washington Wizards - New York Knicks 106:96 Milwaukee Bucks - Miami Heat 95:84 Sacramento Kings - Charlotte Bobcats 96:103 Dallas Mavericks - Portland Trail Blazers 112:114 (po dogrywce) Memphis Grizzlies - New Orleans Hornets 102:109 (po dogrywce)