Lider "Kawalerzystów" zdobył przeciwko Bobcats 37 punktów, w tym te najważniejsze przesądzające o zwycięstwie gospodarzy. Decydujący okazał się rzut Jamesa na niespełna sekundę przed końcem dogrywki. Zawodnik Cavaliesr zaliczył ponadto 12 asyst i zebrał z tablic 11 piłek. Jest to dziewiąty "triple-double" Jamesa w karierze w lidze NBA. W zespole gości na wyróżnienie zasłużył debiutant na zawodowych parkietach Raymond Felton (30 punktów). Pozostałe statystyki zawodnika Bobcats były również imponujące: 10 asyst, 7 zbiórek i 5 przechwytów. 54 zwycięstwo w sezonie odnieśli koszykarze Detroit Pistons. W Palace of Auburn Hills "Tłoki" pokonały Miami Heat 82:73. Kluczem do sukcesu gospodarzy było powstrzymanie Dwayne Wade'a i to Pistons w pełni się udało. Wade zapisał na swoim koncie tylko 13 punktów i jest to jego najsłabszy wynik w tym sezonie. Ciężar zdobywania punktów dla ekipy z Miami starał się wziąć na siebie Shaquille O'Neal. Center Heat zakończył spotkanie z dorobkiem 27 punktów (10 zbiórek). Największy wkład w wygraną Pistons miało trzech zawodników: Chauncey Billups (24), Richard Hamilton (17) i Tayshaun Prince (17). Piętnastą porażkę w tym sezonie zaliczyli broniący mistrzowskiego tytułu koszykarze San Antonio Spurs, którzy ulegli na wyjeździe 92:104 Denver Nuggets. "Ostrogi" mają już zapewniony awans do play off, a przegrana ta zakończyła serię ich pięciu zwycięstw z rzędu. W zwycięskim zespole najskuteczniej zagrał Carmelo Anthony, który zdobył 32 punkty. 17 dołożył Ruben Patterson, a pod tablicami niezastąpiony był Marcus Camby, który zaliczył 21 zbiórek. W drużynie przyjezdnej najlepiej prezentowali się Manu Ginobili (26 pkt) i Tim Duncan (22). Zobacz WYNIKI I NAJLEPSZYCH STRZELCÓW w meczach z 22 marca Tabele NBA