Już w lutym pojawiały się pierwsze informacje o tym, że Tom Gores jest zainteresowany przejęciem drużyny Detroit Pistons od Karen Davidson. W trakcie weekendu gwiazd wydawało się, że obie strony dojdą do porozumienia już na dniach, ale nie stało się to aż do dzisiaj. W piątek agencja Detroit Free Press ogłosiła, że Gores podpisał umową na zakup Detroit Pistons za kwotę 420 milionów dolarów. Gores jest finansistą z Los Angeles. "Jestem bardzo dumny z możliwości bycia częścią tak wspaniałej organizacji. Wiem, że to był długi proces i dlatego doceniam cierpliwość i wsparcie społeczności Detroit. Jestem zachwycony tym, jak rodzina Davidson zbudowała i utrzymywała tę organizację. Tutaj dorastałem i cieszę się, że tu wracam. Jestem bardzo podekscytowany tym, jakie możliwości się przede mną otwierają." Od razu pojawiają się pytania, czy będą jakieś zmiany w organizacji. Prawdopodobnie skończy się na tym, że po sezonie na stanowiska prezydenta klubu zostanie Joe Dumars, a odejdzie trener John Kuester. Pytanie tylko czy nastaną lepsze czasy dla Tłoków. Więcej o NBA na blogu Piotra Zarychty