Gortat, który jest trzecim Polakiem w ekipie "Słońc" (po Cezarym Trybańskim i Macieju Lampem), przebywał na parkiecie 18 minut. Trafił dwa z pięciu rzutów z gry oraz miał cztery zbiórki i stratę. Zawodnicy z Phoenix rozpoczęli spotkanie bardzo dobrze, bowiem w pierwszej kwarcie prowadzili już 21:10. Później rywale systematycznie odrabiali straty, a po kwadransie wygrywali już 27:24. Zespół Heat nie oddał przewagi do ostatniej syreny. Oprócz Gortata, wśród gospodarzy zadebiutował Mickael Pietrus. Obydwaj, a także Vince Carter, trafili do Suns przed tygodniem - na zasadzie wymiany - z Orlando Magic. W czwartkowym meczu w Suns najskuteczniejszy był Jared Dudley - 33 pkt i 12 zbiórek. Steve Nash zanotował aż 18 asyst. Gości do zwycięstwa poprowadził LeBron James - 36 pkt. Koszykarze Phoenix Suns ponieśli 15. porażkę w obecnym sezonie. Na koncie mają też 13 wygranych. Zajmują dziesiąte miejsce w Konferencji Zachodniej. Prowadzi San Antonio Spurs 25-4. "Ostrogi", które są najlepszym zespołem NBA w tym sezonie, musieli w czwartek zaznać goryczy porażki. Pokonał ich były klub Gortata Orlando Magic 123:101. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył oczywiście Dwight Howard (29), który dodał też 14 zbiórek. Z bardzo dobrej strony pokazał się też Gilbert Arenas. Nowy koszykarz "Magii" trafił na Florydę z Washington Wizards w wymianie, w której brał udział Polak. Arenas wszedł na parkiet z ławki i w ciągu 28 minut zaliczył 14 punktów, dziewięć asyst i sześć zbiórek. 15 "oczek" zdobył inny nowy nabytek Magic Jason Richardson, a Brandon Bass, Hedo Turkoglu, Ryan Anderson i J.J. Redick zakończyli mecz z dwucyfrową liczbą punktów na koncie. To była pierwsza wygrana zespołu z Orlando od czasu sobotniej wymiany, natomiast Spurs ponieśli pierwszą porażkę od 1 grudnia, kończąc serię 10 zwycięstw z rzędu. Wyniki czwartkowych meczów: Orlando Magic - San Antonio Spurs 123:101 Sacramento Kings - Milwaukee Bucks 79:84 Phoenix Suns - Miami Heat 83:95