Uzyskał średnią 19 punktów, a także 6,5 asysty i 3,1 zbiórki w spotkaniu. W sumie trafił 185 rzutów za trzy punkty, a także przeszedł do historii NBA jako trzeci debiutant, po Oscarze Robertsonie i Alanie Iversonie, który w pierwszym sezonie przekroczył granicę 1500 punktów i 500 asyst. Nagrodę Eddie Gottlieb Trophy przyznano mu jednogłośnie, co dotychczas miało miejsce tylko trzy razy, w przypadku Ralpha Sampsona (w 1984 roku), Davida Robinsona (1990) i Blake'a Griffina (2011). Świetna postawa Lillarda nie pomogła jednak drużynie Trail Blazers w wywalczeniu awansu do play off. Zajęła ostatecznie 11. miejsce w Konferencji Zachodniej z dorobkiem 33 zwycięstw i 49 porażek.