Według. niepotwierdzonych źródeł A.I. dostał ofertę gry w Sixers do końca sezonu 2009/10. Kontrakt miałby być niegwarantowany. Iverson wraz ze swoim agentem spotkał się z prezydentem klubu - Edem Stefanskim oraz trenerem - Eddiem Jordanem. Na tym spotkaniu były MVP ligi miał usłyszeć o propozycji i swojej pozycji w starym-nowym zespole. 10-krotny uczestnik Meczu Gwiazd i 4-krotny król strzelców ligi, w 2001roku poprowadził zespół Larry'ego Browna do finału NBA. Teraz miałby dołączyć do dobrze znanych mu graczy jak Sam Dalambert czy Andre Iguodala, wspomagając kulejący po kontuzji Lou Williamsa obwód Filadelfii. Praktycznie lepszego powrotu nie można sobie wyobrazić patrząc na poprzedni sezon i początek tego - dla Iversona. Dyskutuj na blogu Czytaj także: Vandeweghe - znaczy z deszczu pod rynnę?