Clippers nie byli faworytem losowania - najsłabszy bilans mieli bowiem Sacramento Kings. Ekipa z Los Angeles była trzecia od końca. System loterii nie daje jednak gwarancji, że ostatnie miejsce da pierwszy numer - jedynie zwiększa na to szansę. - Przeanalizujemy wszystko dokładnie i wybierzemy najlepszego naszym zdaniem zawodnika. Wiele osób uważa, że powinien to być Griffin. Zgadzam się, że to wielki talent i każdy zespół chciałby takiego gracza w swoich szeregach - ocenił prezes Clippers Andy Roeser. Griffin otrzymał niedawno wyróżnienie dla najlepszego akademickiego koszykarza sezonu. Jak sam podkreślił byłby zadowolony z możliwości gry w "Mieście Aniołów". Z drugim numerem wybierać będą Memphis Grizzlies, a z trzecim - Oklahoma City Thunder. Kings spadli na czwarte miejsce, piąte przypadło drugiej najsłabszej drużynie rozgrywek - Washington Wizards. Przed rokiem z pierwszego numeru skorzystali Chicago Bulls. Postanowili wybrać rozgrywającego Derricka Rose'a. Dzięki niemu drużyna przeszła całkowitą odmianę - awansowała do play off i była bliska wyeliminowania w pierwszej rundzie mistrzów NBA - Boston Celtics. Numery wyborów w I rundzie draftu 1. L.A. Clippers 2. Memphis 3. Oklahoma City 4. Sacramento 5. Washington 6. Minnesota 7. Golden State 8. New York 9. Toronto 10. Milwaukee 11. New Jersey 12. Charlotte 13. Indiana 14. Phoenix 15. Detroit 16. Chicago 17. Philadelphia 18. Miami (przekazany do Minnesoty) 19. Atlanta 20. Utah 21. New Orleans 22. Dallas 23 Houston (przekazany do Sacramento) 24. Portland 25. San Antonio (przekazany do Oklahoma City) 26 Denver (przekazany Chicago via Oklahoma City) 27 Orlando (przekazany do Memphis) 28 Boston (przekazany do Minnesota) 29 L.A. Lakers 30 Cleveland