LeBron James poprowadził Cleveland Cavaliers do domowego zwycięstwa nad Chicago Bulls 119:112 w NBA. Lider "Kawalerzystów" zdobył 34 punkty i dołożył do tego 13 asyst.
Czterokrotny najlepszy koszykarz ligi trafił 13 z 20 rzutów z gry, w tym cztery razy za trzy punkty.
To była trzecia wygrana Cavaliers w tym sezonie, a jednocześnie drużyna z Cleveland przerwała serię pięciu kolejnych porażek z Bulls. "Byki" koszmarnie rozpoczęły te rozgrywki, ich bilans wynosi 0-3.
Dwyane Wade, były kolega Jamesa z Miami Heat, gdzie dwukrotnie zdobyli mistrzostwo NBA, a w ostatnim sezonie występujący w Bulls, na własną prośbę zaczął spotkania na ławce rezerwowych, po słabych występach jako zawodnik pierwszej piątki.
We wtorek, w swoim dopiero 12 meczu jako rezerwowy na 919 w karierze, zdobył 11 punktów. 20 "oczek" i 13 zbiórek dołożył Kevin Love.
Najlepszym strzelcem "Byków" był Justin Holiday z 25 punktami, 19 dorzucił 20-letni Lauri Markkanen. Fin został pierwszym debiutantem w NBA, który w trzech premierowych meczach trafił 10 rzutów za trzy punkty.
Boston Celtics - New York Knicks 110:89
Cleveland Cavaliers - Chicago Bulls 119:112
Los Angeles Clippers - Utah Jazz 102:84
Minnesota Timberwolves - Indiana Pacers 107:130
Orlando Magic - Brooklyn Nets 125:121
Portland Trail Blazers - New Orleans Pelicans 103:93