Amar’e Stoudemire był swego czasu naprawdę znaczącą postacią w NBA - dość powiedzieć, że w 2003 roku otrzymał on tytuł debiutanta roku, a potem zdołał dopisać do swojego konta aż sześć występów w Meczach Gwiazd ligi (2005, 2007-2011). O 40-latku znów ostatnio zrobiło się głośno za oceanem - niestety z powodu bardzo przykrego powodu. Stoudemire został bowiem zatrzymany przez funkcjonariuszy policji pod zarzutem napaści na własną córkę - obecnie jednak absolutnie nie przyznaje się do podobnego zachowania. Amar’e Stoudemire aresztowany po domowej kłótni O tym, co dokładnie miało się wydarzyć, informuje m.in. ESPN. Według portalu były sportowiec przebywał w swoim domu z dwiema córkami oraz dwoma synami. W pewnej chwili wdał się w kłótnię z jedną z córek, której zarzucił to, że nie okazała wystarczającego szacunku swojej babci podczas rozmowy telefonicznej. Po burzliwej wymianie zdań i uznaniu, że jego potomkini "pyskuje", Amerykanin miał wymierzyć jej mocny cios prosto w szczękę. Dziewczyna zalała się krwią, po czym powiadomiła o całym incydencie swoją matkę, byłą żonę Stoudemire'a. Ta natychmiastowo przybyła zabrać ze sobą czwórkę dzieci, i wezwała jednocześnie policjantów, którzy następnie aresztowali dawnego silnego skrzydłowego. Ostatecznie został on wypuszczony za kaucją, natomiast otrzymał zakaz zbliżania się do córki. Amar’e Stoudemire wszystkiemu zaprzeczył "W ciągu ostatnich 24 godzin incydent w moim domu rodzinnym doprowadził do oskarżenia mnie o napaść na córkę. To zarzut, który nie ma nic wspólnego z faktami. Jestem wyznawcą judaizmu, a dziś żydzi na całym świecie świętują Chanukę i słuchają opowieści o tym, jak walczyliśmy z niegodziwością. Wierzę w to, by nie czynić drugiemu, co tobie niemiłe" - napisał Amar’e Stoudemire w specjalnym oświadczeniu. "W miarę rozwoju śledztwa fakty wykażą, że zarzuty są bezpodstawne, ponieważ stan zdrowia mojej córki nie jest wynikiem napaści ze strony jej ojca, który ma prawie 7 stóp wzrostu i waży 250 funtów (ok. 213 cm i 113 kg - dop. red.). Nigdy nie pozwoliłbym sobie zaatakować kogokolwiek, zwłaszcza moich dzieci. Szanuję, chronię i kocham moją rodzinę, zwłaszcza moje dzieci" - dodał również były koszykarz. W policyjnym raporcie z miejsca zdarzenia miała się znaleźć jednak wypowiedź 40-latka, w której stwierdził, że jego córka jest po prostu smutna, bo "dostała lanie za brak szacunku i kłamstwa". Nie ma wątpliwości, że zdarzenie będzie jeszcze badane... Amar’e Stoudemire grał dla czterech ekip w NBA Amar’e Stoudemire w swoim CV ma występy m.in. dla Suns, Knicks, Mavericks i Heat. W czasie kariery występował również w Izrealu - od marca 2019 roku posiada on nawet obywatelstwo tego właśnie państwa. Zobacz także: Wypuścili wygraną z rąk. Fatalna ostatnia kwarta San Antonio Ta tragedia wstrząsnęła Polską. "Niech ktoś mnie uszczypnie"