Bardzo dobrze w ekipie gospodarzy zagrał Tyrus Thomas, który zdobył 19 punktów i zebrał 14 piłek. Wspierali go Luol Deng (17 "oczek") i Ben Gordon (16). W zespole z Motown świetny mecz rozegrał Rasheed Wallace, który rzucił 36 punktów, najwięcej w historii swoich występów w barwach Pistons. - Jestem ze starej szkoły, dlatego nieważne, co ja zrobiłem, liczy się to, że nie wygraliśmy - stwierdził Wallace. Pistons przergali po raz pierwszy w tym sezonie. Wyniki: New Jersey Nets - Washington Wizards 87:85 Chicago Bulls - Detroit Pistons 97:93 Golden State Warriors - Dallas Mavericks 115:120