Los Angeles Clippers nie zwalniają tempa. W poniedziałek pokonali Minnesota Timberwolves 95:87, odnosząc czwarte zwycięstwo z rzędu. Dla Mike'a Dunleavy'ego była to 500. wygrana w roli szkoleniowca klubu NBA. Gości do zwycięstwa w Nowym Jorku poprowadził oczywiście Carmelo Anthony. Lider "Bryłek" zdobył w sumie 35 punktów, z tego 12 w decydującej trzeciej kwarcie. - Kluczem do naszego zwycięstwa była gra defensywna w trzeciej kwarcie i dobra forma Melo - powiedział George Karl, coach Nuggets. Dunleavy został 25. szkoleniowcem w historii ligi, który odniósł 500 wygranych w sezonie regularnym. Jedenaście dni temu do tego elitarnego klubu dołączył Gregg Popovich, coach San Antonio Spurs. W poniedziałek najlepiej w drużynie Clippers zagrał Chris Kaman. Nie tylko zdobył 24 punkty, ale miał także 23 zbiórki i cztery przechwyty (rekordy kariery). Tego się można było spodziewać. Houston Rockets zagrali drugi mecz bez Tracy'ego McGrady i oczywiście przegrali. Tym razem we własnej hali ulegli New Jersey Nets 77:90. Gospodarzom nie pomogła dobra postawa Yao Minga, który zdobył 36 punktów. Niestety dla "Rakiet", jego koledzy zaprezentowali się dużo gorzej. Zobacz WYNIKI I NAJLEPSZYCH STRZELCÓW w meczach z 13 marca