Po czterech spotkaniach jest remis 2-2. Ostatnie zakończyło się po dogrywce zwycięstwem Utah 123:115, a Bryant okupił je bolesną kontuzją pleców. - Zagram. Nie mogę sobie wyobrazić, żeby ta kontuzja była bardziej bolesna niż jest. Cały czas przechodzę zabiegi, bo chcę powrócić do formy najszybciej jak to jest możliwe - powiedział Bryant, który został uznany najlepszym koszykarzem sezonu zasadniczego (MVP) ligi NBA i znalazł się w najlepszej piątce zawodników i najlepszej piątce obrońców. Szkoleniowiec LA Phil Jackson, choć też jest optymistą co do udziału Bryanta w najbliższym spotkaniu przeciw Jazz, bardziej ostrożnie podchodzi do całej sprawy. Pytany o lidera LA wyraził nadzieję, że "zawodnik będzie zdolny do gry". Bryant w dotychczasowych meczach play off jest nie do zatrzymania przez rywali, o czym świadczy bardzo wysoka średnia zdobytych punktów - 34,1 (w ośmiu meczach).