Nieoficjalnie mówi się, o tym, że drużyna, do której chciał odejść "Sheed", to Cleveland Cavaliers - ta sama, która wyeliminowała Pistons w pierwszej rundzie tegorocznych rozgrywek play-off po tzw. "sweepie", czyli do zera. Wallace chciał opuścić zespół z MoTown w trakcie sezonu, na co nie przystali włodarze klubu. Pistons w tym sezonie popełnili już największy błąd transferowy w ostatnich latach - wpierw spektakularnie zatrudnili Allena Iversona, a przy jeszcze większym hałasie następnie posadzili swoją gwiazdę na ławce rezerwowych. Najwyraźniej działacze w Detroit postanowili trochę zwolnić z szokującymi decyzjami i dograć sezon w niezmienionym składzie. Rasheed Wallace występuje w barwach Pistons od sezonu 2003-04, w tegorocznych rozgrywkach w 66 spotkaniach notował średnio 12 pkt, 7.4 zbiórki oraz 1.3 bloku. Tego lata Wallace stanie się niezastrzeżonym wolnym agentem.