Lampe trafił jedynie jeden z ośmiu rzutów z gry oraz 3 z 4 wolnych. Maviericks do zwycięstwa poprowadził Michael Finley, którego 38 punktów jest najlepszym osiągnięciem w tym sezonie. Ekipa z Dallas pokonała "Słońca" drugi raz w ciągu 6 dni. Zwycięstwo to pozwoliło ekipie z Teksasu na wyprzedzenie w Konferencji Zachodniej Memphis Grizzlies. Antoine Walker dołożył do dorobku Mavs 18 punktów i 10 zbiórek, a Antawn Jamison zadowolił się 15 "oczkami" i również 10 zbiórkami. Właśnie walka na tablicach była tego dnia zdecydowanie po stronie Mavs, którzy wygrali w zbiórkach 64:43. Najwięcej puntków dla Suns zdobył Amare Stoudemire, który 13 raz w 14 spotkaniach ukończył mecz z 25 punktami. Kobe Bryant zdobył w Chicago 35 punktów w tym 12 w ostatnich pięciu minutach i Los Angeles Lakers pokonali miejscowych Bulls 88:81. Shaquille O'Neal wzbogacił zdobycz punktową drużyny 16 punktami (15 zbiórek) i awansował na 21 miejsce w klasyfikacji strzelców wszech czasów, mając na koncie 21.591 punktów. Mecz układał się po myśli Lakers, ale w ostatniej kwarcie "Byki" odrobiły stratę do 2 punktów. Właśnie wtedy Bryant zaaplikował gospodarzom 12 punktów z rzędu, wybijając im z głowy zwycięstwo. Ciężko się gra zawodnikowi po zdobyciu 62 punktów w jednym meczu. W pierwszym spotkaniu po takim wyczynie, Tracy McGrady zdołał zdobyć tylko ...40 punktów i jego Magic ulegli Seattle SuperSonics 101:115. Głównie postawa Brenta Barry'ego, który trafił 6 z 6 rzutów za trzy, przyczyniła się do zwycięstwa Sonics na Florydzie. Barry zakończył mecz z 25 punktami oraz 10 asystami i dzięki niemu ekipa z Seattle przerwała serię 6 porażek z rzędu. Zobacz wyniki oraz zdobywców punktów w spotkaniach NBA z 13 marca