"Czarodzieje" z bilansem 34 zwycięstw oraz 22 porażek zajmują trzecie miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. 76ers (22-35) są natomiast sklasyfikowani dopiero na 12. pozycji. Na parkiecie jednak dzielącej ich różnicy nie było widać. Gospodarzom dwunastopunktowe prowadzenie udało się zbudować tuż przed przerwą. Później przewagę utrzymywali, a na początku czwartej kwarty sięgnęła nawet 22 punktów. Dopiero w tym momencie przyjezdni ze stolicy zaczęli ją wyraźnie niwelować, ale na odwrócenie losów meczu zabrakło im czasu. Wśród zwycięzców najlepszy był Robert Covington - 25 pkt i 11 zbiórek, a w pokonanym zespole na wyróżnienie zasługują Bradley Beal i John Wall. Pierwszy zdobył aż 40 pkt, a drugi miał 29 pkt i 14 asyst. Bardzo słabo w ekipie Wizards zagrali rezerwowi, którzy łącznie zdobyli tylko 11 pkt. Dla porównania zawodnicy z ławki 76ers konto drużyny powiększyli o 34 pkt. Gortat na parkiecie przebywał 36 minut. Trafił trzy z dziesięciu rzutów z gry oraz pięć z ośmiu wolnych. Po 11 punktów i zbiórek złożyło się na 32. w tym sezonie tzw. double-double. Jego dorobek uzupełnia asysta i blok. Miał również trzy straty i popełnił cztery faule. Kolejne spotkanie Wizards rozegrają w niedzielę, kiedy we własnej hali zmierzą się z Utah Jazz (35-22). Wyniki piątkowych meczów NBA: Philadelphia 76ers - Washington Wizards 120:112 Indiana Pacers - Memphis Grizzlies 102:92 Toronto Raptors - Boston Celtics 107:97 Milwaukee Bucks - Utah Jazz 95:109 Oklahoma City Thunder - Los Angeles Lakers 110:93 Minnesota Timberwolves - Dallas Mavericks 97:84 Atlanta Hawks - Miami Heat 90:108 Denver Nuggets - Brooklyn Nets 129:109 Los Angeles Clippers - San Antonio Spurs 97:105 Chicago Bulls - Phoenix Suns 128:121 (po dogrywce)