Mieszkające w liczącym 42 tysiące mieszkańców Aalesund narciarki mają jeszcze jedną siostrę - Lisę, ale ona ma dopiero 12 lat i na razie startuje w rywalizacji juniorek. 17-letnia Mona miała początkowo wystąpić także w czwartkowym slalomie gigancie, ale zrezygnowała z tego startu, żeby wyleczyć się do końca z przeziębienia, z jakim zmaga się od kilku dni. Sztab norweskiej ekipy zapewnia, że na pewno pojawi się na starcie slalomu. Najstarsza z sióstr, 22-letnia Lene od dwóch sezonów występuje w Pucharze Świata, ale jeszcze nigdy w zawodach z tego cyklu nie znalazła się w czołowej dwudziestce. Średnia, 20-letnia Nina, startuje w PŚ trzeci sezon i dotychczas czterokrotnie zajmowała miejsca w czołowej dziesiątce zawodów z tego cyklu, a najlepszym jej wynikiem była piąta pozycja w ubiegłorocznym slalomie w Zagrzebiu. Przed dwoma laty na MŚ w Aare była dziesiąta w tej konkurencji. Natomiast najmłodsza Mona jeszcze nie ma zbyt bogatego doświadczenia pucharowego, a w swoim debiucie, w styczniu, była 22. w slalomie w Garmisch-Partenkirchen.