Ted Ligety złamał nadgarstek podczas treningu i musiał przejść operację. Mimo tego, już wkrótce ma wrócić na stok.
Amerykański alpejczyk miał upadek podczas treningu w Vail.
"Spróbowałem dziś przedzielić moją rękę na dwie części. Jednak dzięki czterem śrubom za kilka dni znowu powinienem jeździć" - napisał na profilu społecznościowym 30-letni Ligety i opublikował zdjęcie rentgenowskie swojej dłoni z metalowymi wkrętami w środku.
Nie wiadomo, czy Amerykanin będzie mógł wystartować 30 listopada w supergigancie Pucharu Świata w kanadyjskim Lake Louise.
Pochodzący z Salt Lake City narciarz ma w dorobku dwa złote medale olimpijskie, które wywalczył w kombinacji w Turynie w 2006 roku i slalomie gigancie na tegorocznych igrzyskach w Soczi. Cztery razy był też mistrzem świata.