Maryna Gąsienica-Daniel przed dwoma laty w Cortinie d'Ampezzo zajęła ósme miejsce w slalomie równoległym. W Courchevel Polka, choć boryka się z kłopotami zdrowotnymi, z dobrej strony pokazała się już w we wtorek. W wieczornych kwalifikacjach zajęła szóste miejsce. Stało się zatem jasne, że w środę będzie walczyła o medal. Maryna Gąsienica-Daniel do końca walczyła o strefę medalową MŚ Tak się ciekawie złożyło, że w 1/8 finału mierzyła się ze Szwajcarką Andreą Ellenberger. Tą samą, z którą wygrała w bezpośredniej walce w kwalifikacjach o 0,01 sek.Tyle że w fazie pucharowej zawodniczki jechały raz na niebieskiej, a raz na czerwonej trasie. Gąsienica-Daniel wygrała pierwszy przejazd z przewagą 0,3 sek. Polka nie ustrzegła się błędu, ale ten popełniła też rywalka. W drugim przejeździe zakopianka jechała po czerwonej trasie i na linii mety zameldowała się z przewagą 0,22 sek. W walce o strefę medalową rywalką 29-latki była Norweżka Thea Louise Stjernesund, która byłą najszybsza w kwalifikacjach. W środę w 1/8 finału nie dała żadnych szans Szwajcarce Camille Rast. W pierwszym przejeździe Polka jechała po niebieskiej trasie. Niemal cały czas goniła Norweżkę i omal nie dopadła jej przed metą. Stjernesund okazała się lepsza o 0,11 sek. Gąsienica-Daniel była zatem zmuszona do mocnego ataku w drugim przejeździe ćwierćfinałowym. Niestety Polka nie dała rady. W drugim przejeździe, choć do jego połowy jechała bardzo równo z rywalką, zameldowała się 0,33 sek. za Norweżką. W czwartek (16 lutego, godz. 9.45) Gąsienica-Daniel wystąpi w swojej koronnej konkurencji - slalomie gigancie. I po tym, co pokazała w slalomie równoległym można spodziewać się walki o czołowe lokaty. Przed dwoma laty była szósta w slalomie gigancie w Cortinie d'Ampezzo. Trzy norweskie medale Ostatecznie to Norweżka Maria Therse Tviberg została nową mistrzynią świata w tej konkurencji. W wielkim finale pokonała ona Szwajcarkę Wendy Holdener. Trzecia była Stjernesund, która w ćwierćfinale pobiła Polkę. Ona w małym finale była lepsza od rewelacyjnej Francuzki Marie Lamure. Ta ostatnia już w 1/8 finału sprawiła wielką sensacją, wygrywając z obrończynią tytułu i jedną z faworytek Włoszką Martą Bassino. W gronie mężczyzn triumfował Niemiec Alexander Schmid. Dla Niemców to pierwszy złoty medal MŚ od 44 lat. Drugi był Austriak Dominik Raschner, a po brąz sięgnął Timon Haugan, który tym samym wywalczył trzeci medal tego dla Norwegii. Wiele wskazuje na to, że to były ostatnie zawody w slalomie równoległym w mistrzostwach świata. Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) ma dokonać bowiem dużych zmian w programie tej imprezy. Slalom równoległy, który jest przecież widowiskową konkurencją, ma też zniknąć z Pucharu Świata.