"Była to moja decyzja. Tina chciała, abym został, ale od początku jasno mówiłem, że to będzie krótkotrwała współpraca" - powiedział Pini, były szkoleniowiec kobiecej reprezentacji Szwajcarii. Pod jego wodzą na olimpiadzie w Soczi 30-letnia Maze zdobyła dwa złote medale - w gigancie i zjeździe. Cztery lata wcześniej w Vancouver wywalczyła srebrne medale w gigancie i supergigancie. W przeszłości Pini był osobistym trenerem takich zawodniczek jak Hiszpanka Maria Rienda Contreras i Szwajcarka Lara Gut. Teraz ma wrócić do pracy w firmie zabezpieczającej środowisko przed lawinami oraz osuwaniem odłamków skalnych i kamieni. Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Piniego przed nowym sezonem alpejskiego Pucharu Świata. Główną postacią w sztabie Maze jest Włoch Andrea Massi, trener i menedżer, także prywatnie związany ze Słowenką.