Tradycyjnie inauguracja sezonu Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim zaczyna się gigantem kobiet w austriackim Soelden. To koronna konkurencja Maryny Gąsienicy-Daniel, ale niestety sobotni występ tego nie potwierdził. Po pierwszym przejeździe nasza rodaczka była 23. Drugie zazwyczaj wychodzą jej dużo lepiej, ale tym razem nie udało jej się zaatakować. Ostatecznie zajęła 25. lokatę ex aequo z Wendy Holdener ze Szwajcarii. To regres w porównaniu z poprzednim rokiem, kiedy w tym samym miejscu była 13. PŚ w narciarstwie alpejskim: Triumf Brignone na inaugurację. Polka 25. Teraz do zwycięskiej Federiki Brignone zabrakło jej 4,01 sekundy. Włoszka o 0,17 s wyprzedziła Nowozelandkę Alice Robinson. Trzecia Austriaczka Julia Schreib straciła już więcej, bo 1,08 s, ale z pewnością takim odstępem czasowym się nie smuci, bo zanotowała spektakularny awans z 14. pozycji. Niezadowolona może być ikona tej dyscypliny sportu Mikaela Shiffrin. 29-letnia dwukrotna mistrzyni olimpijska spadła z pierwszego miejsca na piąte. Gąsienica-Daniel jest jedyną Polką w Soelden, bo Magdalena Łuczak leczy uraz pleców. Za trzy tygodnie karuzela Pucharu Świata przeniesie się do fińskiego Levi.