Fani sportów zimowych nie mogą narzekać na brak wrażeń. Oprócz niezwykle emocjonujących zawodów, w których udział biorą doświadczeni zawodnicy, tej zimy odbywa się wiele imprez juniorskich. Młodzi sportowcy nie tak dawno wrócili z IV Zimowych Igrzysk Olimpijskich Młodzieży w Gangwon, podczas których "Biało-Czerwoni" zdobyli aż trzy medale. W międzyczasie we Francji odbyły się 43. Mistrzostwa Świata Juniorów w Narciarstwie Alpejskim. Całe podium dla Polaków. Rozdzieliła ich... setna część sekundy Charlie Guest atakuje FIS. Jest wściekła po MJŚ w narciarstwie alpejskim Zaskakującą decyzję podczas rywalizacji juniorów w Portes du Soleil podjęła Międzynarodowa Federacja Narciarska. Zdecydowano bowiem, że wyścig slalomu kobiet i giganta kobiet nie będą transmitowane w telewizji. Nie spodobało się to narciarce alpejskiej Charlie Guest, która opublikowała w mediach społecznościowych obszerny wpis i otwarcie skrytykowała działaczy FIS. "W świecie, w którym spada udział kobiet w sporcie, a tysiące dziewcząt rezygnuje ze sportu wraz z wejściem w wiek dojrzewania, FIS ma obowiązek pokazać wszystkim sportowcom, że istnieje dla nich przyszłość i wartościowa kariera w sporcie. (...) Te sportsmenki niewątpliwie zasługują na co najmniej przeprosiny i obietnicę, że zrobią więcej, aby zapewnić równouprawnienie w sporcie" - podsumowała. Na niesprawiedliwe traktowanie dziewcząt biorących udział w mistrzostwach świata juniorów wypowiedziały się również inne wielkie gwiazdy, w tym m.in. Ragnhild Mowinckel i Mikaela Shiffrin. Pod wpisem opublikowanym przez olimpijkę pojawił się komentarz ze strony FIS. "Droga Charlie. Zdajemy sobie sprawę, że transmisja na żywo wyłącznie zawodów mężczyzn jest niezgodna z wartościami FIS dotyczącymi równości szans i równowagi płci. Federacja powinna była bardziej naciskać, aby zapewnić kobietom takie same możliwości ekspozycji, jak mężczyznom, dlatego traktujemy Twoją opinię jako przypomnienie, aby w przyszłości pozostać wiernym rozwijaniu i promowaniu udziału kobiet" - napisano. Sensacyjny polski skoczek bił się o medal. Kiedyś wskoczył w buty Kamila Stocha