20 grudnia na treningu w szwedzkim Aare 33-krotna triumfatorka zawodów Pucharu Świata w slalomie doznała zerwania wiązadeł w prawym kolanie. Następnego dnia przeszła operację, ale lekarze wykluczali jej powrót na stok w tym sezonie. Tymczasem we wtorek 31-letnia alpejka ogłosiła, że po 58 dniach leczenia i rehabilitacji w sobotę wystąpi w swojej koronnej konkurencji w mistrzostwach świata. - To prezent od losu, że mogę wystartować - powiedział Schild w Salzburgu, gdzie w ostatnich dniach trenowała. Po wypadku narty po raz pierwszy założyła pod koniec stycznia. Schild ma w dorobku łącznie 35 zwycięstw w PŚ; oprócz 33 w slalomie, także po jednym w gigancie i superkombinacji. Czterokrotnie zdobyła małą Kryształową Kulę w slalomie (2007-08, 2011-12). W klasyfikacji generalnej najwyżej zakończyła sezon w 2007 roku, gdy uplasowała się na drugim miejscu. Austriaczka ma na koncie również dwa tytuły wicemistrzyni olimpijskiej: w slalomie z Vancouver (2010) i w kombinacji alpejskiej z Turynu (2006), gdzie była też trzecia w najbardziej technicznej konkurencji. W jej dorobku jest także pięć krążków MŚ - złoty oraz po dwa srebrne i brązowe.