Jako poinformowała szwajcarska federacja, "kontuzja kolana jest skomplikowana, ale głowa nie została naruszona". Narciarza przetransportowano śmigłowcem do odległego o 200 km Calgary. Albrecht przygotowywał się do pierwszego startu w zjeździe Pucharu Świata od fatalnego wypadku w styczniu 2009 roku na treningu tej samej konkurencji w Kitzbuehel, po którym przez trzy tygodnie pozostawał w stanie sztucznej śpiączki. Szwajcar doznał wtedy wstrząśnienia mózgu z krwotokiem oraz groźnego urazu płuca. Jedyną konkurencją szybkościową, w której od tego czasu wystąpił, był zjazd do superkombinacji w 2011 roku. W poprzednim sezonie uczestniczył wprawdzie w treningach zjazdu w Lake Louise, ale ze startu w zawodach zrezygnował. Po powrocie na stoki mistrz świata w supekombinacji z 2011 roku i zwycięzca czterech zawodów PŚ nie odnosił już sukcesów. Rywalizował w slalomie gigancie i albo wypadał z trasy, albo nie kwalifikował się do drugiego przejazdu.