Opiekujący się 25-letnim narciarzem lekarze uznali, że płuca są już w takim stanie, że sportowiec może oddychać samodzielnie, bez pomocy respiratora. 22 stycznia Albrecht uległ wypadkowi podczas treningu zjazdu przed zawodami Pucharu Świata w Kitzbuehel. Przy prędkości 140 km na godzinę stracił kontrolę nad nartami i po przeleceniu około stu metrów tuż przed linią mety spadł na plecy. Stracił przytomność. Przez 20 minut był opatrywany na miejscu, po czym helikopterem przewieziony został do szpitala, gdzie odzyskał świadomość. Tam też lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej. Szwajcar jest mistrzem świata w superkombinacji. Wygrał cztery zawody Pucharu Świata - trzy w gigancie (dwa w tym sezonie) i jedne w superkombinacji.