Aktualna liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata skaleczyła się w trakcie otwierania butelki szampana po poniedziałkowym triumfie w zjeździe w Val d'Isere. Początkowo lekarz ekipy USA Jeff Harrison założył jej cztery szwy, ale uraz okazał się poważniejszy niż sądzono, więc we wtorek udała się do kliniki w Innsbrucku, gdzie miała przejść zabieg chirurgiczny. "Lindsey na pewno nie wystartuje w jutrzejszym slalomie gigancie, ale wciąż ma w planach występ w sobotnim slalomie"- powiedział w środę rzecznik prasowy amerykańskiej reprezentacji Doug Haney. W tegorocznych MŚ Vonn chciała stanąć na podium we wszystkich indywidualnych startach, ale nie zrealizuje tych planów, bowiem w piątek została zdyskwalifikowana za ominięcie tyczki w slalomie, drugiej części rywalizacji w superkombinacji. 24-letnia narciarka pochodząca z Vail broni w tym sezonie tytułu najlepszej alpejki świata, a w dorobku ma 18 zwycięstw odniesionych w Pucharze Świata, w tym jedenaście w zjeździe, trzy w supergigancie i po dwa w slalomie i superkombinacji. Dotychczas nie udało jej się stanąć na najwyższym stopniu podium tylko w slalomie gigancie. Oprócz dwóch tytułów mistrzyni świata z Val d'Isere, ma w dorobku także dwa srebrne medale - w zjeździe i supergigancie - wywalczone w 2007 roku w szwedzkim Aare.