Michael Saxinger, lekarz 24-letniej alpejki, powiedział, że przy takim upadku mogła doznać o wiele groźniejszych obrażeń. Szczególnie niebezpieczne było uderzenie potylicą o słupek podtrzymujący siatkę zabezpieczającą trasę. Holaus wpadła na niego z takim impetem, że straciła przytomność. - Badania wykluczyły złamania, ale częściowo zerwane zostało więzadło w prawym kolanie - powiedział lekarz. Alpejka pozostanie w szpitalu w Turynie do poniedziałku, a później zostanie przewieziona na leczenie do Austrii.