Tradycyjnie już zawodnicy przed rywalizacją w Lake Louise przygotowywali się w położonej nieopodal Calgary miejscowości Nakiska. We wtorek było jednak do tego stopnia zimno, że nikt nie wyszedł na stok. W środę treningi zostały z kolei przesunięte o godzinę. Szkoły zostały zamknięte, wyciągi nie chodziły, a na ulicach nie można było nikogo spotkać. Alpejczykom na środowe treningi ustawiono specjalny namiot i pozwolono założyć dodatkową warstwę ubrań. Prognozy jednak są optymistyczne. W kolejnych dniach ciepły i suchy wiatr Chinook powinien przynieść ocieplenie, dlatego rozegranie zawodów Pucharu Świata nie jest, według organizatorów, zagrożone.