Mikaela Shiffrin poinformowała o śmierci ojca
Mikaela Shiffrin poinformowała w poniedziałek 3 lutego, że zmarł jej ojciec. 24-letnia Amerykanka to trzykrotna zdobywczyni "Kryształowej Kuli" za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim.
Zawodniczka napisała na portalu społecznościowym, że śmierć Jeffa Shirrina była "niespodziewana".
"Moja rodzina jest zrozpaczona, nie może zrozumieć nieoczekiwanego odejścia życzliwego, kochającego, opiekuńczego, cierpliwego, wspaniałego ojca" - stwierdziła.
Dwukrotna złota medalistka olimpijska opuściła ostatnie zawody Pucharu Świata w Soczi, tłumacząc, że skupia się na treningu.
W klasyfikacji generalnej sezonu 2019/20 Shiffrin jest liderką, mając 270 punktów przewagi nad Włoszką Federicą Brignone.
65-letni Jeff Shiffrin zawsze czekał na córkę na mecie z nieodłącznym aparatem w dłoni.
"Przede wszystkim nauczył nas złotej zasady: bądź miły, pomyśl wcześniej. To będzie ze mną na zawsze. Był stałym fundamentem naszej rodziny i strasznie za nim tęsknimy..." - dodała pięciokrotna mistrzyni świata.
Na razie nie wiadomo, kiedy Mikaela wróci do cyklu Pucharu Świata. W najbliższy weekend w Garmisch-Partenkirchen zaplanowano dwa zjazdy i supergigant.
"Mikaela zostaje w Kolorado, a data jej powrotu do PŚ jest nieznana" - podał amerykański związek.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.