28-letnia alpejka z Zakopanego traci 0,99 do liderującej Amerykanki Mikaeli Shiffrin, która jest głową faworytką tej konkurencji. Do medalu brakuje jej jednak tylko 0,68, bo taką przewagę nad nią ma trzecia Włoszka Federica Brignone. "Popełniłam dwa błędy, czuję się dziś słabo, nie byłam w stanie skupić się na trasie, bardziej myślałam żeby dojechać do mety" - przyznała jednak Gąsienica-Daniel w rozmowie z Kacprem Merkiem z Eurosportu. Shiffrin, liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, w tym sezonie wygrała już pięć gigantów, a w sumie 11 zawodów. Po pierwszym przejeździe wyprzedza Francuzkę Tessę Worley o 0,12. MŚ w narciarstwie alpejskim. W drugim przejeździe z Polek tylko Maryna Gąsienica-Daniel W tej konkurencji zobaczyliśmy jeszcze dwie Polki. Magdalena Łuczak straciła 3,66 do liderującej Amerykanki i zabrakło jej tylko 0,50 do 30. miejsca, które daje start w pierwszej grupie do drugiego przejazdu, który zaplanowano na 13.30. Zuzanna Czapska wypadła z trasy. Po występie 30 najlepszych alpejek, tylko że w odwrotnej kolejności, pojadą zawodniczki z miejsc 31-60. Gąsienica-Daniel we wtorek uzyskała najlepszy wynik w historii swoich startów w MŚ. Była piąta w slalomie gigancie równoległym. Wcześniej jej najwyższą lokatą byłą szósta w gigancie w Cortinie d'Ampezzo przed dwoma laty.