"Chciałbym, aby inni zawodnicy też dowiedzieli się o historii Chorwacji. Cieszę się, że mogę promować ojczyznę" - powiedział 33-letni Kostelic, brat słynnej Ivicy Kostelic (z powodów zdrowotnych zakończyła karierę), którego kibice już okrzyknęli "profesorem". W niedzielę wystartuje w inauguracyjnych zawodach PŚ w slalomie gigancie w austriackim Soelden. Na kombinezonie narciarskim w biało-czerwoną szachownicę Kostelic ma napis "Hrvatska" (Chorwacja) w głagolicy, czyli najstarszym alfabecie słowiańskim ułożonym około IX wieku przez Cyryla; w katolickiej Chorwacji używany do początku XX wieku. "Na pomysł z głagolicą wpadł mój wykładowca ze studiów Ante Nazor. Od razu mi się spodobał. Mam nadzieję, że moim fanom również" - przyznał narciarz, który ma w dorobku trzy srebrne medale igrzysk olimpijskich w kombinacji, slalomie i superkombinacji (2006, 2010) oraz złoto (2003) i brąz (2011) mistrzostw świata, odpowiednio w slalomie i supergigancie. W sezonie 2010/2011 Chorwat triumfował w klasyfikacji generalnej PŚ. Do tej pory 24 razy wygrywał pucharowe zawody.