Hoelzl w Pucharze Świata startuje czwarty sezon, ale jeszcze nie odniosła zwycięstwa. Dotychczas dwukrotnie zajmowała miejsca na podium w slalomie gigancie: była druga w Lenzerheide w marcu 2007 roku oraz trzecia przed miesiącem w Mariborze. Niemka startuje tylko w konkurencjach technicznych, ale w slalomie nigdy jeszcze nie została sklasyfikowana w czołowej dziesiątce zawodów pucharowych. Była 11. dwukrotnie w Aspen (2007 i 2008) oraz w styczniu w Garmisch-Partenkirchen. W mistrzostwach świata zadebiutowała przed dwoma laty w szwedzkim Aare, gdzie była szósta w gigancie. W czwartek Hoelzl, czwarta po pierwszym przejeździe, uzyskała łączny czas dwóch serii 2.03,49, wyprzedzając o dziewięć setnych sekundy Słowenkę Tina Maze oraz o 0,54 s Finkę Tanję Poutiainen. 25-letnia Maze, która sześć z siedmiu zwycięstw w Pucharze Świata odniosła właśnie w slalomie gigancie (siódme w zjeździe), po raz pierwszy w karierze znalazła się na podium MŚ. Ten wynik zasługuje na szczególne uznanie, ponieważ w pierwszym przejeździe była dopiero 15., tracąc 2,1 sekundy do liderki (Austriaczki Kathrin Zettel). Natomiast starsza o trzy lata Poutiainen ma w dorobku dwa srebrne medale MŚ wywalczone przed czterema laty w Bormio w gigancie i slalomie. Jej największym sukcesem jak dotychczas jest tytuł wicemistrzyni olimpijskiej uzyskany podczas igrzysk w Turynie w 2006 roku w slalomie gigancie. Trzeci raz w karierze na podium MŚ w gigancie nie zdołała stanąć Denise Karbon, srebrna medalistka z Sankt Moritz (2003) i brązowa z Aare (2007). Włoszka była czwarta, tracąc 0,13 s do Poutiainen i 0,67 s do zwyciężczyni. Po południu zawiodła Austriaczka Kathrin Zettel, złota medalistka w superkombinacji, która prowadziła po pierwszym przejeździe z przewagą 0,40 s nad Poutiainen. Trzecia była Niemka Viktoria Rebensburg - 0,57 s, a czwarta Hoelzl - 0,68 s. W drugim przejeździe Zettel omal nie upadła na stok już na górnym odcinku trasy, ale wybroniła się podpierając ręką, jednak później popełniła jeszcze kilka mniejszych błędów i zajęła dopiero szóste miejsce, ze stratą 0,82 s do triumfatorki. Nie powiodła się obrona tytułu mistrzowskiego Nicole Hosp, która zakończyła rywalizację na 23. miejscu, ze stratą 4,14 s. 25-letnia Austriaczka w czwartek wróciła na stoki po ponadmiesięcznej przerwie, bowiem 4 stycznia upadła na treningu przed slalomem Pucharu Świata w Zagrzebiu i uszkodziła więzadło krzyżowe w lewym kolanie, a jej start w Val d'Isere do ostatnich chwil stał pod znakiem zapytania. W gigancie wystartowała trójka Polek, ale żadna nie zakwalifikowała się do drugiego przejazdu. Najlepiej wypadła z nich Agnieszka Gąsienica-Daniel, która straciła 5,37 s do Zettel, co dało jej 34. miejsce przed południem. Trzy lokaty niżej znalazła się Katarzyna Karasińska - 6,42 s, natomiast 44. była Aleksandra Kluś - 10,29 s. W czołowej 30-tce pierwszej serii zabrakło też Szwajcarki Lary Gut, srebrnej medalistki tych MŚ w superkombinacji i w zjeździe, która ominęła jedną z bramek. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami nie wystartowała mistrzyni świata w zjeździe i supergigancie Amerykanka Lindsey Vonn, która w poniedziałek niefortunnie rozcięła dłoń otwierając szampana. Wyniki MŚ w slalomie gigancie kobiet: 1. Kathrin Hoelzl (Niemcy) 2.03,49 (1.00,21+1.03,28) 2. Tina Maze (Słowenia) 2.03,58 (1.01,54+1.02,04) 3. Tanja Poutiainen (Finlandia) 2.04,03 ( 59,93+1.04,10) 4. Denise Karbon (Włochy) 2.04,16 (1.00,92+1.03,24) 5. Michaela Kirchgasser (Austria) 2.04,22 (1.00,80+1.03,42) 6. Kathrin Zettel (Austria) 2.04,31 ( 59,53+1.04,78) 7. Tessa Worley (Francja) 2.04,63 (1.00,45+1.04,18) 8. Maria Pietilae-Holmner (Szwecja) 2.04,71 (1.01,46+1.03,25) 9. Viktoria Rebensburg (Niemcy) 2.04,74 (1.00,10+1.04,64) 10. Elisabeth Goergl (Austria) 2.04,97 (1.01,16+1.03,81) .. 15. Anja Paerson (Szwecja) 2.06,05 (1.00,97+1.05,08) 23. Nicole Hosp (Austria) 2.07,63 (1.03,63+1.04,00)