Pinturault prowadził już po supergigancie, w którym wyprzedził Schwarza o 0,06 i kolejnego Austriaka Raphaela Haasera o 0,14. Po pierwszej części wycofało się 10 alpejczyków, w tym tak znani jak: Austriak Vincent Kriechmayr czy Norweg Aleksander Aamodt Kilde. Nie skończył jej Szwajcar Marco Odermatt, a więc lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. MŚ w narciarstwie alpejskim. Pinturault trzeci raz mistrzem świata, Haaser z pierwszym medalem W slalomie wszystko rozstrzygnęło się bardzo szybko. Jako pierwszy na trasę pojechał Pinturault, który uzyskał łączny czas 1.53,31. Schwarz nie zdołał go wyprzedzić, tracąc 0,10, podobnie jak Haaser (0,44), tak więc kolejność czołowej trójki się nie zmieniła. Dla 31-letniego Pinturault to trzeci złoty medal w mistrzostwach świata po zwycięstwie w Sankt Moritz w 2017 roku i superkombinacji Aare w 2019. Z kolei Haaser po raz pierwszy w karierze wywalczył medal w czempionacie globu. Mistrzostwa we Francji potrwają do 19 lutego.