We francuskich ośrodkach narciarskich Courchevel i Meribel odbywają się teraz mistrzostwa świata 2023 w narciarstwie alpejskim. W niedzielę na starcie rywalizacji pojawili się mężczyźni, których zjazd kończył pierwszy tydzień zmagań na MŚ. Po znakomitym przejeździe ze złotego medalu cieszył się Szwajcar, Marco Odermatt, który potwierdził wysoką dyspozycję, jaką prezentuje tej zimy. 25-latek jest liderem Pucharu Świata. Drugi na mecie był Norweg Aleksander Aamodt Kilde, natomiast nieoczekiwanie brąz wywalczył Kanadyjczyk Cameron Alexander. Podczas rywalizacji panów doszło do makabrycznego upadku reprezentanta Łotwy. Sensacja w MŚ. Triumfatorka wygrała tę konkurencję po raz pierwszy! Przerażające sceny. Kibice wstrzymali oddech. To mogło skończyć się źle "Nie chcemy tego oglądać. Będzie bardzo bolało" -mówił w trakcie transmisji komentator Eurosportu Marcin Szafrański. 25-letni Elvis Opmanis zaliczył poważny upadek. Sportowiec zjeżdżając z prędkością 100 km/h upadł na lewym biodrze. W jego przypadku można mówić o dużym szczęściu. Zawodnikowi nic poważnego się nie stało. Przypiął narty i o własnych siłach zjechał na dół. W internecie błyskawicznie pojawił się filmik z tego zdarzenia. Nie wyglądało to dobrze. Zmarła Elena Fanchini, medalistka mistrzostw świata. Miała 37 lat