Lucas Braathen to jedno z tych młodych norweskich narciarskich nazwisk, które bardzo rozpala wyobraźnię wszelkich fanów. Mówimy bowiem o jednym z największych młodych norweskich talentów, o których aktualnie wiemy. Urodzony w Oslo narciarz alpejski już w wieku 23 lat ma na swoim koncie sukcesy. Polscy skoczkowie wchodzą do laboratorium. To pomysł... teologa i oczko w głowie Adama Małysza Jak na razie jest ich więcej na płaszczyźnie juniorskiej, ale z pewnością można spodziewać się, że będzie kontynuował swoje dobre wyniki także w karierze seniorskiej. Już tak naprawdę rozpoczął zdobywanie szczytów na tym najwyższym poziomie w sportach zimowych. W sezonie 2022/2023 sięgnął bowiem po Małą Kryształową Kulę w slalomie. Niespodziewana zmiana barw. Norweg w Brazylii? To jednak najprawdopodobniej dopiero początek tej naprawdę udanej przygody. Największych sukcesów w stylu medali igrzysk olimpijskich czy mistrzostw świata wciąż mu jednak brakuje, a może okazać się, że będzie zdobywał je już w nowych kadrowych barwach. Szokujące informacje płyną z norweskich mediów. To już pewne, klamka zapadła. 30-letni medalista olimpijski kończy karierę TV 2 i VG przekazał bowiem, że Norweg chce zmienić reprezentację i niebawem miałby reprezentować...Brazylię, gdyż jego matka jest Brazylijką. Wszystko nie jest jeszcze oficjalne, ma zostać oficjalnie wyjaśnione już w czwartek, gdy młody narciarz ma wziąć udział w zwołanej przez siebie konferencji prasowej. To o tyle zaskakujący krok, że jeszcze niedawno Norweg poinformował otwarcie, że kończy karierę przez konflikt wewnątrz norweskiej federacji narciarskiej. Być może jednak zmiana barw narodowych kompletnie odmieni sytuację i niebawem znów zobaczymy Norwega na stoku.