Słowenka Tina Maze, najlepsza alpejka tego sezonu alpejskiego Pucharu Świata, wygrała w niedzielę slalom w niemieckim Ofterschwang, odnosząc 21. zwycięstwo w karierze. Uzyskała łączny czas 1.52,85, lepszy o 0,25 s od Szwajcarki Wendy Holdener.
Trzecia była prowadząca na półmetku zawodów Amerykanka Mikaela Shiffrin. Aktualna mistrzyni świata w tej konkurencji ze Schladming (2013) straciła do triumfatorki 0,75 s.
W pierwszym przejeździe do mety nie dotarły m.in. wiceliderka klasyfikacji generalnej PŚ Niemka Maria Hoefl-Riesch oraz jedyna Polka na starcie - Agnieszka Gąsienica-Daniel.
29-letnia Maze odniosła dziesiąte zwycięstwo w tym sezonie PŚ, ale dopiero drugie w slalomie, po styczniowym sukcesie przed własną widownią w Mariborze. Czterokrotnie triumfowała w swojej koronnej konkurencji - slalomie gigancie: w Soelden, Aspen, Sankt Moritz i Courchevel.
Do tego dorzuciła jeszcze dwie wygrane w superkombinacji - w Sankt Moritz i Meribel, a także po jednej w supergigancie w Sankt Anton i zjeździe w Garmisch-Partenkirchen.
W ubiegłym miesiącu była jedną z największych gwiazd mistrzostw świata w austriackim Schladming, chociaż jedyne złoto w tej imprezie zdobyła trochę nieoczekiwanie w supergigancie. Potem była jeszcze druga w superkombinacji i slalomie gigancie, w którym nie obroniła tytułu wywalczonego dwa lata wcześniej w Garmisch-Partenkirchen.
Jej dorobek zawiera też dwa medale olimpijskie, zdobyte na igrzyskach w Vancouver (2010) w supergigancie i slalomie gigancie.
W tym sezonie Maze dokonała tego, co nie udało się Amerykance Lindsey Vonn, która w ostatnich pięciu edycjach czterokrotnie zwyciężała w klasyfikacji generalnej PŚ (od MŚ w Schladming pauzuje przez poważną kontuzję kolana). Jako pierwsza kobieta w historii Słowenka przekroczyła granicę dwóch tysięcy punktów, w dodatku poprawiła osiągnięcie legendarnego Austriaka Hermanna Maiera (uzyskał najwięcej 2000 pkt).
Przed zamykającymi rywalizację zawodami w Lenzerheide ma już 2245 punktów, a będzie tam startować we wszystkich czterech konkurencjach, więc zapewne nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
O ile sięgnęła już po małą Kryształową Kulę w gigancie, to w Szwajcarii może jeszcze triumfować w klasyfikacji slalomistek. Po sobotnim zwycięstwie prowadzi z dorobkiem 595 punktów. Wyprzedza o siedem Shiffrin. Zapowiada się więc w przyszły weekend ciekawa walka o pierwsze miejsce.
1. Tina Maze (Słowenia) 1.52,85 (54,55+58,30)
2. Wendy Holdener (Szwajcaria) 1.53,10 (55,32+57,78)
3. Mikaela Shiffrin (USA) 1.53,60 (54,45+59,15)
4. Marie-Michele Gagnon (Kanada) 1.53,81 (56,08+57,73)
5. Maria Pietilae-Holmner (Szwecja) 1.54,44 (55,36+59,08)
6. Frida Hansdotter (Szwecja) 1.54,85 (55,68+59,17)
1. Tina Maze (Słowenia) 2254 pkt - zapewnione zwycięstwo
2. Maria Hoefl-Riesch (Niemcy) 1065
3. Anna Fenninger (Austria) 984
4. Julia Mancuso (USA) 835
5. Lindsey Vonn (USA) 740
6. Viktoria Rebensburg (Niemcy) 737
1. Tina Maze (Słowenia) 595 pkt
2. Mikaela Shiffrin (USA) 588
3. Veronika Velez-Zuzulova (Słowacja) 471