Shiffrin, mistrzyni olimpijska z Pjongczangu w tej konkurencji, wyprzedziła o 0,14 sekundy prowadzącą na półmetku Niemkę Viktorię Rebensburg. Najniższe miejsce na podium zajęła Francuzka Tessa Worley, która była gorsza od zwyciężczyni o 0,33. Po pierwszym przejeździe Amerykanka była druga ex aequo z Austriaczką Stephanie Brunner. Obie traciły wówczas do Rebensburg 0,08 s, ale liderka klasyfikacji generalnej pokazała klasę w drugiej próbie. Shiffrin po raz 49. wygrała zawody cyklu. W alpejskiej klasyfikacji wszech czasów zajmuje ósme miejsce i już tylko jednego triumfu brakuje jej, by zrównać się ze słynnym Włochem Alberto Tombą. Gąsienica-Daniel została sklasyfikowana na 56. pozycji, przedostatniej wśród zawodniczek, które ukończyły pierwszy przejazd i nie zakwalifikowała się do drugiego. Z występu w Courchevel zrezygnowała dotychczasowa wiceliderka PŚ Michelle Gisin. Szwajcarka zamiast startu chciała być przy bracie Marcu, który przebywa w szpitalu po groźnym upadku na trasie zjazdu w Val Gardenie. Absencja kosztowała ją spadek na czwartą pozycję. Druga jest obecnie Norweżka Ragnhild Mowinckel, która traci do Shiffrin ponad 400 punktów. Na sobotę w Courchevel zaplanowano zmagania w slalomie.