Do końca sezonu pozostało pięć zawodów, w Hirscher ma już 504 pkt przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej Norwegiem Kjetilem Jansrudem. To, że obchodzący w czwartek 28. urodziny Hirscher zdobędzie szóstą Kryształową Kulę praktycznie było wiadomo już przed zawodami w Kranjskiej Gorze. Miał olbrzymią przewagę nad specjalistą od konkurencji szybkościowych Jansrudem i startującym tylko w slalomach i slalomach gigantach innym Norwegiem Henrikiem Kristoffersenem. Podobny scenariusz miał miejsce rok temu, gdy na finałowe zawody Austriak jechał już jako zdobywca Pucharu Świata (po rezygnacji ze startów Kristoffersena). Teraz jednak nikt nie ma nawet matematycznej szansy na doścignięcie go. W sobotę Hirscher odniósł 44. pucharowe zwycięstwo w karierze, chociaż nie przyszło mu ono łatwo. Austriak zdecydowanie prowadził po pierwszym przejeździe. Drugi był rozgrywany w bardzo trudnych warunkach, gęstej mgle i padającym deszczu. Zawody były kilkakrotnie przerywane. Z każdym kolejnym zawodnikiem trasa była coraz gorsza, co wykorzystał Norweg Leif Kristian Haugen, który awansował z 12. pozycji na drugą. Hirscher uzyskał dopiero 20. czas, ale zdołał zachować prowadzenie. Trzecie miejsce zajął Szwed Matts Olsson. Pozycji na podium nie udało się utrzymać drugiemu na półmetku Kristoffersonowi i trzeciemu Szwajcarowi Justinowi Murisierowi. Hirscher to fenomen narciarstwa alpejskiego. Jako jedyny sięgnął po szóstą Kryształową Kulę z rzędu. Pięć triumfów miał Marc Girardelli, jednak słynny Luksemburczyk nie dokonał tego w kolejnych sezonach. Wśród kobiet sześć Kryształowych Kul wywalczyła w latach 1971-75 i 1979 rodaczka Hirschera Annemarie Moser-Proell. Hirscher jest także sześciokrotnym mistrzem świata, a dwa z tych tytułów zdobył w tym roku w St. Moritz. W sobotę po raz czwarty wygrał pucharową rywalizację w slalomie gigancie, a w niedzielę ma szansę powtórzyć ten sukces w slalomie. W kolekcji trofeów brakuje mu tylko złota olimpijskiego. Do tej pory z igrzysk przywiózł tylko jeden medal - srebrny wywalczony w 2012 roku w Soczi w slalomie. Wyniki slalomu giganta: 1. Marcel Hirscher (Austria) 2.24,31 (1.11,63/1.12,68) 2. Leif Kristian Haugen (Norwegia) 2.24,77 (1.13,32/1.11,45) 3. Matts Olsson (Szwecja) 2.24,98 (1.12,94/1.12,04) 4. Manuel Feller (Austria) 2.25,06 (1.13,70/1.11,36) 5. Stefan Luitz (Niemcy) 2.25,23 (1.13,14/1.12,09) 5. Felix Neureuther (Niemcy) 2.25,23 (1.12,93/1.12,30) Klasyfikacja generalna PŚ (po 31 z 36 zawodów): 1. Marcel Hirscher (Austria) 1375 pkt 2. Kjetil Jansrud (Norwegia) 871 3. Henrik Kristoffersen (Norwegia) 867 4. Alexis Pinturault (Francja) 843 5. Aleksander Aamodt Kilde (Norwegia) 586 6. Peter Fill (Włochy) 577 Klasyfikacja salomu giganta (po 8 z 9 zawodów): 1. Marcel Hirscher (Austria) 633 2. Alexis Pinturault (Francja) 439 3. Mathieu Faivre (Francja) 380