Ligety prowadził po pierwszym przejeździe. W drugim nie szarżował, ale zdołał utrzymać bezpieczną przewagę nad rywalami. Drugie miejsce, ze stratą 0,79 s, zajął Francuz Alexis Pinturault, a trzeci był reprezentant gospodarzy Marcel Hirscher, tracąc 1.02 min. Jedyny Polak w stawce, Michał Kłusak (AZS Zakopane), nie ukończył pierwszego przejazdu. 29-letni Ligety potwierdził w niedzielę opinię wybitnego specjalisty od slalomu giganta. W poprzednim sezonie pewnie sięgnął po Kryształową Kulę w tej konkurencji, triumfując w sześciu z ośmiu zawodów, a w Schladming został mistrzem świata (zdobył złote medale także w supergigancie i superkombinacji). - Jestem zawsze zdenerwowany, szczególnie na początku sezonu. Zwycięstwo sprawiło mi ogromną przyjemność - powiedział narciarz z Park City, który odniósł w sumie 18. triumf w zawodach Pucharu Świata. Bardzo dobrze zaprezentowali się w Soelden Francuzi, których aż pięciu uplasowało się w pierwszej dziesiątce. W drugim przejeździe Steve Missillier pojechał o ponad sekundę szybciej od Ligety'ego, co pozwoliło mu awansować na czwartą pozycję. Wyniki: 1. Ted Ligety (USA) 1.59,50 (1.00,44/59,06) 2. Alexis Pinturault (Francja) 2.00,29 (1.01,34/58,95) 3. Marcel Hirscher (Austria) 2.00,52 (1.01,42/59,10) 4. Steve Missillier (Francja) 2.01.23 (1.03,25/57,98) . Aksel Lund Svindal (Norwegia) 2.01.23 (1.02,95/58,28) 6. Marcus Sandell (Finlandia) 2.01.32 (1.02,15/59,17)