Prawie 30-letni Hirscher, zdecydowany lider klasyfikacji generalnej PŚ, prowadził po pierwszym przejeździe niedzielnych zawodów. Wyprzedzał Kristoffersena o 0,22 s, ale w drugim przejeździe popełnił błąd na środkowym odcinku trasy. Ostatecznie stracił do Norwega zaledwie 0,04 s. Trzecie miejsce zajął Francuz Thomas Fanara - 0,39 za triumfatorem. Polacy nie startowali. Dla Kristoffersena, tegorocznego mistrza świata w szwedzkim Aare w gigancie, to 17. zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata, ale dopiero pierwsze w tym sezonie cyklu. Poprzednie odniósł 13 miesięcy temu - w styczniu 2018 roku w slalomie w Kitzbuehel. Do końca sezonu Pucharu Świata pozostały dwa slalomy giganty i wiadomo już, że Hirscher zapewnił sobie małą Kryształową Kulę w tej specjalności. Wyprzedza bowiem Kristoffersena o 218 punktów. To jego 19. Kryształowa Kula w karierze. Kilka dni wcześniej zapewnił sobie podobny sukces w klasyfikacji slalomu. Siedmiokrotnie triumfował w klasyfikacji generalnej PŚ (w obecnym sezonie jest również bardzo bliski tego celu), sześć razy w gigancie i sześć w slalomie. Jeżeli Hirscher wygra cały cykl PŚ, wyrówna z 20 Kryształowymi Kulami rekord Amerykanki Lindsey Vonn. W niedawnych mistrzostwach świata w Aare Hirscher wywalczył złoty medal w slalomie i srebrny w slalomie gigancie (tam przegrał tylko ze wspomnianym Kristoffersenem, ale wcześniej borykał się z przeziębieniem). W sumie w MŚ zdobył siedem złotych i cztery srebrne krążki. Hirscher jest także podwójnym mistrzem olimpijskim z Pjongczangu (m.in. w gigancie). Wyniki: 1. Henrik Kristoffersen (Norwegia) 2.26,87 (1.15,17/1.11,70) 2. Marcel Hirscher (Austria) 2.26,91 (1.14,95/1.11,96) 3. Thomas Fanara (Francja) 2.27,26 (1.15,73/1.11,53) 4. Alexis Pinturault (Francja) 2.27,36 (1.15,63/1.11,73) 5. Zan Kranjec (Słowenia) 2.27,53 (1.15,76/1.11,77) 6. Matts Olsson (Szwecja) 2.27,87 (1.15,72/1.12,15) klasyfikacja slalomu giganta: 1. Marcel Hirscher (Austria) 620 - zapewniony triumf 2. Henrik Kristoffersen (Norwegia) 402 3. Alexis Pinturault (Francja) 326