Kurort narciarski Cortina d'Ampezzo w Dolomitach znajduje się w regionie Veneto, jednym z najbardziej dotkniętych rozprzestrzenianiem się wirusa COVID-19. FISI proponowała organizację zawodów bez kibiców, ale nie zgodzili się na to przedstawiciele innych federacji. "To dla nas duże rozczarowanie, ale muszę to zaakceptować. Wszyscy podejmowali decyzje zgodnie z zaleceniami obowiązującymi w ich krajach" - powiedział prezydent FISI Flavio Roda. Po odwołaniu finału w Cortinie d'Ampezzo bardzo zmalały szanse Amerykanki Mikaeli Shiffrin na czwartą z rzędu dużą Kryształową Kulę za triumf w PŚ. Ponieważ już wcześniej z powodu braku śniegu anulowano zaplanowane na ten weekend zawody w niemieckim Ofterschwangu, alpejkom pozostała tylko rywalizacja za tydzień w szwedzkim Aare. Odbędą się tam slalom równoległy (czwartek), slalom (piątek) i slalom gigant (sobota). Obecnie w klasyfikacji generalnej prowadzi Włoszka Federica Brignone, która ma 153 punkty przewagi nad Shiffrin. Amerykanka świetnie rozpoczęła sezon i wydawało się, że nikt jej nie odbierze kolejnego trofeum, jednak z powodu śmierci ojca na początku lutego przerwała starty i została wyprzedzona przez Brignone. Shiffrin wcześniej zapowiadała, że nie rezygnuje z walki o Kryształową Kulę i pojawi się w Aare. Jeśli Brignone obroni przewagę, będzie pierwszą Włoszką, która zdobędzie Puchar Świata. Po odwołaniu finału PŚ stało się jasne, że małą Kryształową Kulę za końcowy triumf w supergigancie zdobędzie Szwajcarka Corinne Suter, która już wcześniej zapewniła sobie końcowy sukces także w zjeździe. Mężczyznom do zakończenia sezonu pozostaje rywalizacja w ten weekend w konkurencjach szybkościowych w norweskim Kvitfjell i za tydzień w technicznych w Kranjskiej Gorze w Słowenii. W klasyfikacji generalnej prowadzi Francuz Alexis Pinturault, który ma 26 punktów przewagi nad Aleksandrem Aamodtem Kilde i 107 nad innym reprezentantem Norwegii Henrikiem Kristoffersenem. Finałowe zawody PŚ w Cortinie d'Ampezzo miały rozpocząć się 16 marca od treningów zjazdów. Rywalizację o punkty zaplanowano od 18 do 22 w dziewięciu konkurencjach - zjeździe, supergigancie, slalomie gigancie i slalomie mężczyzn i kobiet oraz w zawodach drużynowych. Liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa wzrosła we Włoszech do 197. Zarażonych jest prawie 4 tys. osób. krys/ co/