Norweski alpejczyk cudem uniknął upadku na treningu przed zjazdem PŚ w Saalbach. Podczas skoku tak mocno uderzył kolanem w twarz, że ... wybił sobie ząb. Norweg, który był najszybszy w czwartek, w piątek stracił sześć sekund do czołówki. Piątkowy trening wygrał Austriak Max Franz, a Jansrud, lider klasyfikacji pucharowej w zjeździe, uplasował się w gronie outsiderów. Po swoim przejeździe zaapelował do organizatorów o wprowadzenie zmian na trasie, która jego zdaniem jest bardzo niebezpieczna. "Momentami jest to poza granicą ryzyka. Warto byłoby coś z tym zrobić" - cytuje opinię doświadczonego alpejczyka agencja APA. Kwestia trasy ma być omawiana na wieczornym spotkaniu kierowników ekip. Zawodnicy zamierzają upoważnić swego przedstawiciela, Amerykanina Travise Ganonga, aby przedstawił ich opinie kierownictwu zawodów. "Dla bezpieczeństwa i zdrowia zawodników byłoby dobrze trochę tę trasę skorygować" - skomentował jeden z faworytów zawodów Austriak Hannes Reichelt, mistrz świata w supergigancie.